Co udało mi się uszyć?Sama w to nie wierzę,ale zawsze marzył mi się taki łoś,tzn jego posiadanie było silne.Poszperałam w necie i za pomocą szablonów powstało to coś....
I oto Pan Łoś stoi dumnie na podium.Dostał nawet dzwoneczek,który pięknie dżwięczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pobyt na moim blogu:)