sobota, 24 marca 2012

Przed kiermaszem.....

W końcu mogę odetchnąć po sobotnim szaleństwie sprzątania,mam dość,ale zaraz zabieram się za szycie,jutro mam kiermasz i mam jeszcze parę rzeczy do uzupełnienia.Pogoda była dziś przepiękna,czas ładować baterie.
Na działce posiany groch,marchew,pietrucha,cebulka posadzona.Dostałam nasionka rzodkiewki olbrzymiej...ciekawe co z niej wyrośnie.Lecę ze zdjęciami....



 A to moje kochane szpuleczki wykonane przez najlepszego  męża/właśnie trwa ich produkcja/



Dodam,że jeśli ktoś zechce takie szpuleczki z chęcią na zamówienie zrobimy dowolne rozmiary:)





Życzę Wam kochane słonecznego weekendu:)

2 komentarze:

  1. Come sono belli questi cuscini! Li vorrei per la mia casetta in campagna. A presto

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne pastelowe kolory!
    A szpuleczki bardzo urodziwe, zdolne ręce ma twój M.
    Ile sztuk minimum trzeba zamówić, bi była bym chętna. Mam dużo wstążek i koronek ale szpulki, które kupiłam są za płytkie na grube bawełniane koronki.
    Musze sprawdzić jaki wymiar byłby praktyczny?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pobyt na moim blogu:)