Dieta ciasteczkowa zimą?czasami wskazana ,ale ostatnio przesadzam z podjadaniem:)Były Mikołajki,Święta,mnóstwo słodkości-myślałam,że mi zbrzydną,a tu co,bez przerwy siedzę w kuchni i wymyślam.Wręcz tam zamieszkałam."Napadło"mnie na chrusty,a z czasem wyszły ciasteczka kawowe.Do wiosny moja Rodzina zmieni się w piękne,okrąglutkie pulpeciki,ale co tam.....ważniejsze kubki smakowe:)
i kawowe,pięknie pachnące kawą...mmmmm
Także ten dzień był baaaardzo pracowity, jutro na śniadanko caffee i cookies:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pobyt na moim blogu:)